To dopiero początek współpracy ze skiddoü. Jak czujesz się w roli ambasadorki?
Produkty skiddoü mnie zachwyciły! Cechuje je znakomita jakość, piękny design i jednocześnie przystępna cena. To niezwykle miłe uczucie być częścią rodziny skiddoü, tym bardziej że to polska marka.
Spodziewając się trzeciego dziecka, masz już obraz tego, jak będzie wyglądać macierzyństwo. Czy w takiej sytuacji zmienia się podejście do rodzicielstwa?
Mam w sobie dużo więcej spokoju i radości. Wiem już, że na wiele spraw nie mam wpływu, więc nie będę próbowała naginać rzeczywistości. Nie będę też robiła niczego wbrew sobie, bo „tak powinno być, bo tak robią inne mamy, bo takie teraz są trendy”.
Doświadczenia związane z ciążą są różne. Czego nauczyło Cię każde z nich?
Ciąże przechodziłam podobnie. Zdrowo i bez komplikacji. Ta trzecia jest ciążą po 40-stce i odczuwałam już zmęczenie, szczególnie popołudniami w trzecim trymestrze. Niemniej w każdej ciąży byłam aktywna rodzinnie, zawodowo i, w ramach bezpiecznych granic, sportowo.
Jako doświadczona mama, jaką radę dałabyś rodzicom, którzy spodziewają się właśnie pierwszego dziecka?
Jestem daleka od dawania jakichkolwiek rad w przestrzeniach, na których de facto się nie znam. Tym bardziej w tak delikatnej sprawie, jak rodzicielstwo.
Jedyne co przychodzi mi do głowy, to aby słuchać siebie i własnego ciała, do niczego się nie zmuszać i nie sugerować tym, co mówią inni, jeśli czujemy, że to jest wbrew nam. Oczywiście stosując się do zaleceń lekarzy i zachowując zdrowy rozsądek.
Czy łatwo jest łączyć aktywne życie zawodowe z ciążą i wychowaniem dzieci? Jak sobie z tym radzisz?
To nie jest łatwe. Bywa frustrujące i obarczone poczuciem winy. Trudno jest znaleźć złoty środek i odpowiedni balans. Ale wierzę, że jestem na dobrej drodze. Staram się, aby czas spędzony z moimi dziećmi był jak najbardziej wartościowy. Wierzę też, że szczęśliwa i spełniona mama potrafi dać swoim dzieciom więcej niż mama, która czasem czuje się bardzo przytłoczona domowymi obowiązkami. Ale też prawda jest taka, że bez wsparcia ze strony mojego partnera oraz wspaniałej niani nie dałabym sobie rady.
Czego poszukujesz w produktach dla dzieci? Co cenisz sobie najbardziej?
Jakość wykonania, bezpieczeństwo i prostotę użytkowania.
Jako mama, jak postrzegasz stwierdzenie – świadome rodzicielstwo to szczęśliwe dzieciństwo?
Szczęśliwe dzieciństwo to takie spędzone w atmosferze akceptacji, bezwarunkowej miłości, w przestrzeni, w której dziecko ma świadomość, że może popełniać błędy, wiec nie boi się ryzykować, badać, poszukiwać i eksplorować. A jednocześnie czuje i wie, że wszystko odbywa się w ramach pewnych ustalonych przez kochających i wspierających rodziców zasad.
Jak oceniasz współczesny świat? Jakie realne wyzwania, stojące przed rodzicami, dostrzegasz? Czego brakuje na styku relacji dziecko-rodzic?
Z perspektywy matki nastolatki – jestem zagubiona… Mam wrażenie, że nasze dzieci są pewnego rodzaju eksperymentalnym pokoleniem. Mam nadzieję, że z tego eksperymentu wyjdą cało i da im to siłę. Z drugiej strony w moim wypadku czas pandemii sprawił, że relacje z dziećmi się pogłębiły. Wiele zrozumiałam, wiele odkryłam, wiele dostrzegłam. Martwi mnie kondycja planety, nasz brak poczucia odpowiedzialności za przyszłe pokolenia, to, że wciąż żyjemy w przeświadczeniu „mamy czas, jakoś to będzie…”
Dlaczego zdecydowałaś się na współpracę z marką skiddoü?
Ponieważ odnajduję w artykułach skiddoü wszystko, czego oczekuję od produktów dla dzieci. Ważne jest też dla mnie podejście pracowników i właścicieli marki – otwartość na nowe trendy i rozwiązania, umiejętność słuchania konsumentów (w tym wypadku rodziców i dzieci), ciągła chęć poszerzania asortymentu przy jednoczesnym dbaniu o jakość, bezpieczeństwo i piękny, nowoczesny design.
Czego czytelnicy, przyszli i młodzi rodzice mogą spodziewać się po naszej współpracy? Oczywiście, nie zdradzając wszystkiego.
Mam ogromną nadzieję, że uda nam się stworzyć wspólnie linię produktów sygnowanych moim nazwiskiem.
