fbpx
Powrót do góry
local_shipping

Darmowa dostawa od 199 zł

local_offer

-5% na pierwsze zakupy z kodem: borntosmile

workspace_premium

Gwarancja 2+1

Wywiad z Renią Hannolainen, autorką bloga Ronja

Świadome rodzicielstwo, traktowanie dzieci na równi z dorosłymi, czy wiara w kompetencje dzieci to skandynawskie wartości, którymi kieruje się marka skiddoü. To także wartości wyznawane przez Ciebie. Mamy wrażenie, że nasza współpraca to naturalny bieg rzeczy. Jakie Ty masz odczucia?

Zgadzam się i bardzo cieszę się z naszej współpracy. Uważam, że wiara w kompetencje dzieci oraz traktowanie ich z szacunkiem, na poważnie (tak jak traktujemy innych dorosłych) to wartości, które warto promować i stosować bez względu na szerokość geograficzną. Takie świadome rodzicielstwo, wychowanie i podejście do dzieci jest możliwe wszędzie, nie tylko w krajach skandynawskich.

Dlatego jestem bardzo wdzięczna za to, że marka skiddoü obok świetnej jakości produktów realizuje tak mądrą i pożyteczną misję.

Staramy się wspierać rodziców w ich codzienności i sprawiać, by z każdej chwili spędzonej z dzieckiem płynęło jak najwięcej radości. Ty stosujesz „plasterki” – także wspierasz, dzielisz się wiedzą w specjalnych postach, bez moralizowania. Który z „plasterków” ma najwyższą skuteczność?

Najcenniejszy „plasterek” to na pewno zaufanie (wobec dziecka, samej siebie i partnera) oraz przekonanie, że nie ma jedynej słusznej drogi macierzyństwa i rodzicielstwa.

To sprawia, że rodzice zaczynają ufać w kompetencje – dziecka i swoje własne. Zaczynają wierzyć, że mają prawo czuć to, co czują. Dziecko również ma do tego prawo. Dzięki temu rodzice zaczynają lepiej dogadywać się z dzieckiem i partnerką/partnerem. Stają się bardziej świadomi, ugruntowują swoje prawa, uczą się stawiać granice i są bardziej pewni własnych decyzji i wyborów. Z czasem nie robią niczego wbrew sobie, bo „tak trzeba” albo „tak robią inni rodzice”.

Podsumowując, rodzicielstwo to naprawdę ogromne pole do samorozwoju, z którego można czerpać garściami i każdy z nas posiada kompetencje, aby robić to dobrze.

Czy skandynawskie wartości były w Twojej rodzinie od początku?

Tak, to przyszło nam bardzo naturalnie. Już jako nastolatka i studentka miałam mocno liberalne, demokratyczne podejście oraz wizję rodziny. Od dawna interesuję się krajami skandynawskimi – nie tylko pod względem podróży czy designu, ale przede wszystkim pod względem wartości, kultury oraz ich wpływu na skandynawską socjaldemokrację i rozwój społeczeństwa.

W wychowaniu dzieci w tym duchu bardzo wspiera mnie mój mąż, którego rodzina jest wielokulturowa (pochodzi z Finlandii i Rosji – z terenów graniczących z Finlandią) oraz daleka od patriarchalnego modelu rodziny. Dzięki temu nasz związek jest partnerski, a dzieci wychowujemy w zgodzie ze skandynawskimi wartościami. Od ponad 10 lat mieszkamy w Polsce, ale tak jak wspominałam na początku, przy odrobinie wysiłku takie wychowanie jest możliwe w każdym miejscu na świecie.

Czy według Ciebie skandynawskie podejście do rodzicielstwa ma rację bytu we współczesnym świecie?

Moim zdaniem tak. To podejście pełne szacunku, nastawione na dialog, wysoką kulturę dyskusji i wspólne szukanie rozwiązań. Takie podejście, w połączeniu z bliskim kontaktem z naturą i zachowaniem równowagi pomiędzy pracą a czasem wolnym, jest po prostu dobre, zdrowe i może stanowić klucz do szczęśliwego życia. Nie bez powodu kraje skandynawskie przodują we wszystkich rankingach „najszczęśliwszych krajów na świecie”.

W skandynawskich szkołach i miejscach pracy już od dawna odchodzi się od rywalizacji. Zamiast tego jest ogromny nacisk na współpracę, umiejętność pracy zespołowej i wypracowanie rozwiązań uwzględniających interesy wszystkich zainteresowanych. To nie jest utopia, tylko narzędzia i metody stosowane z powodzeniem od kilkudziesięciu lat. Chciałabym, aby właśnie tak funkcjonował współczesny świat, również w najbliższej i dalszej przyszłości.

Testujesz produkty skiddoü, poznałaś więc już cechy, jakimi się wyróżniają. Co wpływa na to, że utożsamiasz się z marką?

Produkty skiddoü mnie zachwyciły! Widać w nich wyraźnie silną inspirację tym, co najlepsze w Skandynawii: jakość z najwyższej półki w połączeniu z nowoczesnym, minimalistycznym designem i ściśle określoną paletą barw.

To produkty bezpieczne, proste w obsłudze, dopracowane w każdym detalu, więc ich użytkowanie to czysta przyjemność. A do tego są dostępne dla każdego, w wyjątkowo przystępnych cenach.

Tak naprawdę w produktach skiddoü odnajduję wszystko, czego oczekuję od artykułów dla dzieci. A ponadto bardzo doceniam, że marka skiddoü ułatwia życie rodziców, dba o bezpieczeństwo dzieci, a jednocześnie promuje skandynawskie wartości i podejście do wychowania – to połączenie idealne.

BIO:

Renia Hannolainen – autorka rodzicielsko-skandynawskiego bloga Ronja.pl oraz założycielka grupy na Facebooku „Matki Dzikich Dzieci”. Absolwentka ochrony środowiska, kocha przyrodę i kraje skandynawskie. Zanim została blogerką na pełen etat, przez 9 lat koordynowała ogólnopolskie projekty z zakresu edukacji ekologicznej i finansów publicznych.
Wierzy, że „brudne dziecko to szczęśliwe dziecko” oraz „nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ubrania”. Udowadnia to przez cały rok, jeżdżąc na rowerze niezależnie od pogody i taplając się w błocie razem z dziećmi: Romkiem (9 lat) i Irenką (5 lat). Mieszka w Warszawie razem z polsko-fińsko-rosyjską wielokulturową rodziną, a wkrótce planuje spełnić największe marzenie: przeprowadzkę do Norwegii.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

#skiddoüfamily – dołącz do nas na Instagramie insta