fbpx
Powrót do góry
local_shipping

Darmowa dostawa od 199 zł

local_offer

-5% na pierwsze zakupy z kodem: borntosmile

workspace_premium

Gwarancja 2+1

Odpowiedni ubiór dziecka od lat budzi wiele kontrowersji. W starszych pokoleniach wciąż panuje przeświadczenie, że najważniejsze jest ciepłe odzienie. Dlatego osoby starsze, ceniące sobie inne modele wychowawcze tak często zwracają uwagę świeżo upieczonym rodzicom. Czy słusznie? Przyjrzyjmy się właściwemu ubiorowi dokładniej!

Jak ubrać dziecko odpowiednio do temperatury?

Można bez obaw stwierdzić, że od pokoleń wpaja się nam skłonność do przegrzewania dzieci. Rodzina, babcie, dziadkowie – wszyscy zwracają uwagę na to, jak ubrane jest dziecko. Należy jednak zauważyć, że w wielu przypadkach przegrzanie jest gorsze i częściej prowadzi do chorób niż chwilowe zmarznięcie. Często ma wpływ na obniżanie odporności! Warto ponadto dodać, że nie powstał i z pewnością nie powstanie dokładny schemat, który pomoże określić, jak należy ubrać dziecko odpowiednio do temperatury. Dlaczego? Tak samo jak my, również najmłodsi mają własne preferencje – kiedy jedno dziecko jest zmarzluchem, drugie będzie domagało się ciągłego zdejmowania czapki, szalika, a nawet kurtki.

Najwięcej trudności przysparza początkującym rodzicom ubieranie noworodków – nie znamy jeszcze preferencji dopiero co urodzonego malca, dlatego musimy być gotowi na każdą okoliczność. Mało tego, noworodki są narażone na znacznie szybsze wychładzanie się ciała niż np. dwu- lub trzylatki – układ krążenia nie jest jeszcze w pełni dojrzały. Jest jednak zasada, którą warto się kierować. Zawsze zakładaj noworodkowi jedną dodatkową warstwę (kiedy jest zimno), biorąc siebie za wyznacznik. Pamiętaj jednak, aby za punkt wyjścia brać idealny dla siebie ubiór – kiedy nie jest Ci ani za ciepło, ani za zimno. Najważniejsze jest jednak to, by wspomnianą zasadę stosować wyłącznie wobec noworodków i niemowląt.

Oczywiście nie można zapominać, że nawet najmłodsze dzieci dość szybko uczą się komunikować własne potrzeby – płacz lub inne grymasy z pewnością dadzą Ci sygnał, że jest mu za gorąco bądź za zimno. Na szczególną uwagę zasługuje jednak fakt, że maluszek szybciej płaczem zakomunikuje, że jest mu zimno niż gorąco. W drugim przypadku wpierw pojawią się zarumienione policzki i pot, dlatego zawsze kontroluj swoje dziecko pod każdym względem.

Jak kontrolować potrzeby dziecka?

Żelazna zasada – temperaturę kontrolujemy poprzez dotknięcie karku! Nie sugerujemy się rączkami, nóżkami, czerwonym noskiem – te mają prawo być zimne. Oczywiście pamiętajmy, by nie popadać w skrajności – sine, zimne rączki bez rękawiczek są wręcz niedopuszczalne. Kierując się natomiast zasadą kontrolowania karku, możemy z łatwością panować nad komfortem dziecka. Kiedy jest ciepły, wilgotny to zdejmujemy jedną warstwę, a kiedy jest chłodny – zakładamy coś więcej.

Kontrowersją może okazać się fakt, że są sytuację, kiedy dziecku należy założyć nawet jedną warstwę mniej! Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy jako rodzice siedzimy sobie na ławce w parku, a nasze pociechy wesoło biegają po okolicy lub szaleją na placu zabaw. W takim przypadku, na ten czas, warto ściągnąć maluchowi kurtkę lub bluzę, by nie dopuścić do przegrzania.

Wózek stanowi dobrą ochronę

Najwięcej problemów i wątpliwości budzi zawsze ubiór noworodka i niemowlaka. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że taki maluszek przemieszcza się niemalże zawsze w gondoli. Gondoli, która jest dobrze zabudowaną budką wyposażoną w rozmaite osłony – np. przedłużany daszek, który chroni przed wiatrem, deszczem i uporczywymi promieniami słonecznymi. Nie jest więc narażony na bezpośrednie działanie wiatru, niskich ujemnych temperatur – wnętrze gondoli nagrzewa się od promieni słonecznych, a także niemowlęcego ciała. Nie należy więc przesadnie opatulać niemowlaka, który już korzysta z jednej bariery termicznej – wózka. Warto pamiętać, że wózki posiadają pojemne kosze, jak np. Oslo, gdzie zawsze można schować dodatkowy kocyk, sweterek, ubranko na zmianę – nie przejmuj się więc, że dziecko jest ubrane nieodpowiednio do pogody. Bądź zawsze gotowy na każdą sytuację i przebieraj malca w razie potrzeby! Tak nauczysz się rozpoznawać potrzeby najmłodszego członka rodziny.

Czapeczka kością międzypokoleniowej niezgody

W kontekście pytań o to, jak ubrać dziecko na spacer, często pojawia się problem czapeczki – wg. wielu osób noworodki oraz niemowlęta powinny nosić czapeczkę niezależnie od pogody. Jak jednak należy podchodzić do tej kwestii? Zimą nie ma wątpliwości – należy bezwzględnie zakładać maluszkowi czapeczkę, gdyż to właśnie przez głowę ucieka najwięcej ciepła, to część ciała, która odpowiada też za termoregulację. Jeżeli jednak chodzi o lato, to pamiętając o główce jako części ciała, która reguluje temperaturę, nie należy zakładać dzieciom czapek. Może to doprowadzić do przegrzania! Mało tego, wiatr, szczególnie ciepły również nie stanowi ryzyka – to mit, który narastał przez lata. Dobrze jest kierować się prostą zasadą, która mówi, że jeżeli dziecko poci się pod czapeczką, to nie należy z niej korzystać.

Ubiór w domu i na spacerze

Jeżeli wciąż będzie wam trudno ubrać dziecko na spacer niezależnie od pory roku, to przyjrzyjcie się, w jakich temperaturach przebywa ono w domu. Zalecana – w pomieszczeniach, w których przebywa bądź śpi niemowlę lub noworodek – jest równa 18-22°C. W przypadku łazienek, gdzie maluszek jest kąpany – 25°C. Co ważne, podczas codziennej higieny dziecko jest nagie przy temperaturze niższej, niż latem może panować na zewnątrz! Ubierając dziecko na spacer, należy więc kierować się rozsądkiem, własnym doświadczeniem, znajomością dziecka, a przede wszystkim – świadomym podejściem do rodzicielstwa. Nie należy natomiast słuchać rad środowiska! W końcu to rodzic najlepiej zna potrzeby swojego ukochanego malucha.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

#skiddoüfamily – dołącz do nas na Instagramie insta